Dlaczego powinniśmy pić więcej wody i jak to zrobić?
piątek, stycznia 29, 2016Woda stanowi aż 60% naszego ciała i pełni ważną rolę w niemal każdej funkcji naszego organizmu. Zarówno dostarcza niezbędne składniki do komórek, jak i usuwa z nich toksyny. Aby się nie odwodnić musimy uzupełnić zawartość wody w naszym organizmie, która jest z niego wydalana na wiele sposobów (przez skórę, jelita i nerki oraz podczas oddychania). W sumie tracimy około 2-3 litrów wody dziennie w zależności od indywidualnych skłonności, stanów, aktywności fizycznej, warunków klimatycznych.
"Początkiem wszechrzeczy jest woda."
Tales z Miletu
Wpływ wody oraz odwodnienia na nasz organizm.
Komórki naszego
ciała nie pracują prawidłowo, jeżeli nie są odpowiednio nawodnione. Woda
odpowiedzialna jest za transport składników odżywczych w naszym organizmie,
regulację temperatury ciała oraz trawienie pokarmu.
Już 2% utrata
wody z organizmu powoduje spadek wydolności fizycznej. Dlatego szczególnie zaleca
się jej uzupełnianie podczas treningów i wysiłku fizycznego. Michael Boddy
powiedział: "Szwajcarscy himalaiści nie dobyli Everestu z powodu braku
wody, natomiast dzięki niej brytyjska ekspedycja pod kierownictwem Sir Edmunda
Hillary'ego odniosła sukces; uczestnikom tej wyprawy polecono w czasie
wspinaczki wypijać codziennie dwanaście szklanek wody".
Dzięki dużym
ilościom wody odciążasz swoje nerki i usuwasz zbędne produkty przemiany
materii. Oczyszczasz swój organizm. Długotrwałe spożycie zbyt małej ilości wody
zwiększa ryzyko utworzenia się kamieni na nerkach (a także podnosi
prawdopodobieństwo występowania infekcji układu moczowego).
Jednym z
głównych objawów odwodnienia jest zmęczenie. Szklanka wody pomoże Ci zwalczyć
znużenie i poprawić koncentrację. Istnieją nawet badania, które ujawniają
związek między uczniami pijącymi wodę w trakcie egzaminu, a lepszymi ocenami.
Przypuszcza się, że woda wpływa na przejrzyste myślenie.
Oznaką
odwodnienia mózgu i oczu może być migrena oraz stan zapalny oczu.
Nawet łagodne
odwodnienie może mieć negatywny wpływ na nasz nastrój. Dlatego warto pić wodę,
żeby mieć lepsze samopoczucie.
Nie będę się
skupiała na pozytywnych stronach picia wody dla osób chcących schudnąć. Warto jednak
wiedzieć, że nawet niewielkie odwodnienie może spowolnić przemianę materii o
3%.
Nasza skóra
jest przesuszona, gdy nie dostarczamy jej właściwej ilości wody. Choć według
niektórych źródeł jest to mit, praktyka wielu osób mówi co innego. Ja na
przykład odkąd piję wodę nie narzekam na zbyt przesuszoną skórę, a zimą był to
dla mnie zawsze duży problem. Ponadto woda wypłukując toksyny z naszego
organizmu zmniejsza możliwość występowania wyprysków.
Odwodniona
skóra jest bardziej podatna na zmarszczki, rozstępy i cellulit (czytałam o przypadku pewnej kobiety, która pozbyła się cellulitu przez zwiększenie ilości
wypijanej wody).
Powłoka śluzowa
żołądka, która w 98% składa się z wody, zapobiega bezpośredniemu oddziaływaniu
kwasów na ściany żołądka. Niedostateczne dostarczanie wody do tej tkanki może
objawiać się dolegliwościami układu trawiennego: zgagą, niestrawnością,
zaparciami, hemoroidami.
Przyczyny bólu
stawów upatruje się w zmniejszeniu nawodnienia chrząstki, która pokrywa
powierzchnie stawów i pozwala na swobodne wykonywanie ruchów. Tarcie może
doprowadzić do zapalenia lub zwyrodnienia stawów (np. zwyrodnień kręgosłupa).
Niektóre źródła
podają, że woda wpływa na poprawę systemu odpornościowego, pomaga w walce z
grypą, a nawet rakiem (głównie jelita, pęcherza moczowego i piersi) czy zawałem
serca. Niekoniecznie całkiem ustrzeżesz się od tych chorób, gdy będziesz
przyjmował 2 litry wody dziennie. Ale jeżeli faktycznie woda działa choć trochę
prewencyjnie w tych przypadkach to świetna wiadomość. Przy wielu innych
korzyściach byłby to dodatkowy atut.
Jak pić wodę?
Gdy odczuwasz pragnienie to znak, że Twój organizm już
jest odwodniony. Nie należy dopuszczać do takiej sytuacji.
Wodę przyjmujemy małymi porcjami przez cały dzień,
najwięcej z rana. Aby picie wody było jak najkorzystniejsze należy pić ją w
małych ilościach, a często. Niewielkie ilości wody nie ulegają szybkiemu
wydaleniu, a w większym stopniu są wchłaniane do tkanek. Gdy wypijamy duże
ilości wody na raz raczej sobie zaszkodzimy wypłukując cenne składniki
mineralne oraz zaburzając poziom elektrolitów w organizmie.
Na początku, gdy zwiększasz spożycie wody to zwiększa
się również Twoja potrzeba chodzenia do toalety. Z czasem to się trochę
unormuje. Sama tak miałam gdy zaczynałam podwyższać ilość wypijanej wody.
Ciekawostka. Woda gazowana lepiej gasi pragnienie,
ponieważ dwutlenek węgla drażniąc kubki smakowe potęguje uczucie orzeźwienia.
Ponadto dwutlenek węgla hamuje rozwój flory bakteryjnej, dzięki czemu woda
gazowana jest zdrowsza pod względem mikrobiologicznym.
Sposoby na zwiększenie spożycia wody.
Miej zawsze butelkę lub szklankę z wodą przy sobie. Mi
pomaga postanowienie, że piję trzy łyki wody za każdym razem, gdy spojrzę na
szklankę albo gdy wchodzę lub wychodzę z pokoju. Jeżeli nosisz przy sobie
torebkę to miej w środku zawsze butelkę z wodą, żeby oszczędzać miejsce w
torebce możesz kupić tzw. antybutelkę, czyli zwijaną butelkę wielokrotnego
użytku (dostępna w sklepach Rossmann, żeby nie było nie mam żadnych profitów z
polecanych produktów, osobiście uważam, że antybutelka to dobry pomysł, co
prawda jeszcze nie przetestowany, ale jest na mojej liście zakupów).
Dobrym pomysłem jest też przyklejenie na szklankę (lub
butelkę) małych karteczek przypominających o najważniejszych według Ciebie
korzyściach picia wody. Karteczki możesz przykleić bezbarwną taśmą tak, aby nie
zniszczyły się podczas mycia.
Ciekawym pomysłem jest też wypisanie w pewnych
odstępach na butelce poszczególnych godzin, do których poziom wody w butelce
musi się zmniejszyć.
Nawyk. Określ, że podczas pewnych czynności będziesz
pił wodę. Na przykład siedząc przed laptopem lub oglądając ulubiony serial. Po
pewnym czasie wejdzie Ci to w nawyk. Sama się o tym przekonałam. Teraz, kiedy
przeszukuję internet mimowolnie sięgam po kubek z wodą, nawet się nad tym nie
zastanawiając.
Przypomnienia. Wszelkiego rodzaju. Może to być
przylepiona karteczka z przypomnieniem tu i ówdzie np. na lodówce lub alarmy w
telefonie. Są nawet specjalne aplikacje do kontrolowania spożycia wody. Dla
niektórych to będzie świetne rozwiązanie. Sama w ten sposób kontroluję ile wody
wypijam w ciągu dnia. Przejrzyste statystyki będą dobrym mobilizatorem. Możesz
też stworzyć na papierze wyzwanie wypijania np. 8 szklanek wody dziennie i
wykreślać każdą wypitą szklankę.
Nagroda i kara. Nagradzanie siebie za zrealizowanie
dziennego planu to również całkiem dobra metoda. Możemy też określić, że na
przykład nie wejdziemy na facebook'a dopóki nie wypijemy 5-7 szklanek wody. To
też jakaś mobilizacja. Oczywiście zamiast facebook'a możesz wymyślić, co tylko
Ci przyjdzie do głowy, o ile robisz to codziennie i jest to dla Ciebie
przyjemność.
Zakład. Możesz także założyć się ze znajomym, że
będziesz codziennie wypijał określoną ilość. Z reguły wystarczy, że podzielisz
się z kimś swoim postanowieniem, a będziesz bardziej zmobilizowany do
przestrzegania go.
Wyjątkowa butelka lub kubek. Picie wody z ulubionej
butelki lub specjalnego kubka sprawi, że będzie ono przyjemniejsze.
Uzupełnianie takiej butelki lub kubka wodą spowoduje, że częściej będziemy po
nią sięgać.
Jeżeli nie odpowiada Ci smak wody możesz go dowolnie
zmieniać dodając do niej plasterki cytryny, limonki lub jakieś owoce czy
niewielkie ilości soków. Dodatkowo latem zamrożone kawałki owoców możesz
traktować jak kostki lodu.
Pamiętaj picie wody w dużych ilościach zwłaszcza na
raz może prowadzić do zaburzenia równowagi elektrolitów. Więc stosuj
najważniejszą zasadę: wszystko z umiarem. Mam nadzieję, że choć jedną osobę
przekonałam do zwiększenia ilości przyjmowanej wody, a opisane metody pomogą to
zrealizować. Jeżeli znasz jeszcze jakieś ciekawe sposoby podziel się nimi w
komentarzu?
"Chcesz
być zdrowy, młody, nie stroń nigdy od wody."
Andrzej Czesław
Klimuszko
1 komentarze
Jedna dodatkowa, ale zasadnicza uwaga: nie popijamy jedzenia. Popijanie wody między posiłkami ma dobroczynny wpływ na organizm, ale rozrzedzanie soków trawiennych piciem tuż przed, tuż po albo w trakcie jedzenia to nie najlepszy pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.