Posiadanie
celów to jedno, a ich osiąganie to coś całkiem innego. A żeby zmniejszyć
dystans między jednym, a drugim najlepiej wspomóc się już na etapie planowania
celu. Obiecywanie sobie, że coś zrobisz, czy osiągniesz jest łatwe, ale już
właściwe robienie jest dużo trudniejsze. Dlatego też, dziś chciałabym
powiedzieć Wam o najpopularniejszej metodzie wyznaczania celów - metodzie
SMART.
Większość
z nas ma tylko mgliste wyobrażenie o tym, co chcemy osiągnąć. Chcemy być
szczęśliwi, bogaci, chcemy schudnąć, prowadzić zdrowy tryb życia, nauczyć się
języka obcego. Przez co nie przybliżamy się do naszych celów, a właściwie
marzeń. Musimy się zastanowić, co dokładnie rozumiemy przez powyższe
sformułowania. Jak zmierzymy nasz poziom szczęścia? Jak bardzo bogaci chcemy
być? Ile chcemy schudnąć? Czym dla nas jest zdrowy tryb życia? Skąd będziemy
wiedzieć, że już nauczyliśmy się języka? Cele wymagają szczegółowości,
skupienia i kontekstu. Z pomocą przychodzą nam metody wyznaczania i osiągania
celów, w tym najpopularniejsza - metoda SMART.
Akronim SMART pochodzi od angielskich słów: Specific,
Measurable, Achieveable, Relevant, Time-boxed (lub Time-based). W
polskim tłumaczeniu to: szczegółowy, mierzalny, osiągalny, znaczący i terminowy
(określony w czasie) lub żeby pasował do angielskiego akronimu: szczegółowy,
mierzalny, atrakcyjny, realistyczny i terminowy.
Metoda
SMART zmusza do zastanowienia się czego konkretnie chcesz, czy Twój cel jest
realistyczny i możliwy do osiągnięcia przez Ciebie, w jaki sposób możesz go
zrealizować. Uwzględnia wiele elementów, po przemyśleniu których i podjęciu
odpowiednich działań będziesz bliżej do jego osiągnięcia.
Poniżej
postaram się wyjaśnić na przykładach założenia metody SMART. No to jedziemy.
Po pierwsze cel powinien być szczegółowy
Zdecyduj, czego chcesz w jak
najdrobniejszych szczegółach.
Pierwszym
krokiem jest określenie, co dokładnie chcesz osiągnąć. Unikaj ogólnych
sformułowań. Podczas tego kroku zastanów się również czy to naprawdę Twój cel,
a nie kogoś innego. Czy jest zgodny z Twoimi wartościami? Twój cel powinien być
konkretny i jasny. Dobrym rozwiązaniem jest odpowiedzenie sobie na 5 pytań: kto,
co, gdzie, kiedy i dlaczego.
Określ kto będzie zaangażowany. Zazwyczaj cele
dotyczą Ciebie, ale niektóre mogą wymagać pracy z innymi. Np. gdy chcesz
schudnąć, zmienić zwyczaje żywieniowe możesz potrzebować porady dietetyka,
podczas biegania czy innych aktywności może warto znaleźć kompana do współpracy,
podczas nauki języka w pewnym momencie będziesz potrzebować osoby, z którą poćwiczysz
mówienie.
Zapytaj
siebie co konkretnie chcesz
osiągnąć. Ok, o ile przy zrzucaniu wagi to proste, bo określasz konkretną
liczbę kilogramów, to w przypadku mniej jasnych celów jak np. zwiększenie
swojej pewności siebie może być już trudniej. Wtedy musisz się zastanowić, co świadczyłoby
o większej pewności siebie: np. jakieś wystąpienie publiczne, wzięcie udziału w
jakimś konkursie gdzie będzie oceniana Twoja praca, rozmowa z kimś nieznajomym,
albo może skok ze spadochronem. Dla każdego może to być coś innego. Przy takim
celu można też np. zacząć od mniejszych działań, zarówno w internecie jak i w
książkach znajdziesz "ćwiczenia" na zwiększanie pewności siebie,
obierz sobie za cel ich skrupulatne wykonanie.
Zidentyfikuj
gdzie będziesz wykonywać działania
związane z Twoim celem. Chcesz ćwiczyć w domu czy na siłowni, chcesz biegać na
pobliskiej bieżni czy po okolicy (na początek wyznacz sobie trasę), uczyć się
angielskiego w swojej sypialni z książek, online lub na kursie językowym w
centrum miasta?
Odpowiedz
sobie na pytanie, kiedy. To chyba
składnik, który najczęściej powoduje problemy w zabraniu się do działania.
Ustalamy, że we wtorki i czwartki będziemy ćwiczyć, a danego dnia zwlekamy z
ćwiczeniami aż o godzinie 18 przychodzi przyjaciółka na pogaduchy, o 19 naszemu
dziecku się przypomniało, że ma ważny projekt na jutro, potem to już trzeba
zrobić, zjeść i posprzątać po kolacji. A o 22 to ani nie chcesz hałasować, ani
nie masz na to siły. Jutro poćwiczysz. Należy dokładnie określić, o której
godzinie to zrobisz i ile czasu Ci to zajmie. Uprzedzić wszelkie przeszkody,
np. znaleźć opiekę dla dziecka w tym czasie, zarezerwować sobie odpowiednią
ilość czasu, również na krótki odpoczynek. A nawet stworzyć plan B, gdyby
pojawiły się nieprzewidziane okoliczności. Oprócz wyznaczenia określonej pory
na działanie należy też określić kiedy chcesz osiągnąć cel. Czy będzie to
miesiąc czy kilka miesięcy? Właściwie od tego należy zacząć, żeby wiedzieć z
jaką intensywnością i częstotliwością działać. Ramy czasowe powinny być
realistyczne, ale też trochę ambitne. Do końcowej daty, gdy już ustalisz
harmonogram działań dodaj jakieś 20% czasu na wszelki wypadek. Na pewno coś się
posypie po drodze, a dzięki temu masz większą szansę na sukces.
Ustal dlaczego cel jest dla Ciebie istotny. Wypisz
powody, dla których chcesz osiągnąć swój cel. Dlaczego jest on dla Ciebie tak
ważny? Wyobraź sobie jak będziesz się czuł, gdy go osiągniesz. A jak, gdy go
porzucisz. To bardzo ważny punkt, bo w chwilach zwątpienia będzie Cię
motywował.
Pomyśl
o wszystkim, co musisz zrobić, żeby osiągnąć cel. Na przykład jeżeli chcesz
schudnąć to musisz ćwiczyć i zmienić dietę. Zastanów się nad przeszkodami,
które mogą stanąć Ci na drodze. Może to być Twoja awersja do ćwiczeń. Rozważ
dlaczego chcesz to pokonać i jak możesz to zrobić.
Przykłady celów wyznaczonych metodą SMART
Cel
ogólny: chcę prowadzić zdrowy tryb życia.
Chcę
wykluczyć ze swojej diety niezdrowe produkty (np. słodycze, słodzone napoje
gazowane, potrawy wysoko-przetworzone), spożywać więcej zdrowych produktów
(owoce i warzywa, potrawy nisko-przetworzone) np. w postaci koktajlów,
smoothies, sałatek, itp., więcej się ruszać (wybieram schody zamiast windy, na
zakupy chodzę na pieszo, 3x w tygodniu biegam, ćwiczę w domu lub chodzę na
siłownię).
I jak
Wam się podoba opis? No cóż wciąż jest mało szczegółowy. Bo kiedy będziemy
wiedzieć czy już go osiągnęliśmy? Jak długo mam ćwiczyć? Dlaczego osiągnięcie
tego celu jest dla mnie ważne?
A więc
jeszcze raz.
Chcę
prowadzić zdrowy tryb życia.
Dlaczego?
Ponieważ chcę dobrze czuć się w swoim ciele. Nie zmagać się z przykrymi
dolegliwościami. Mieć więcej energii. Zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowań.
Czuć się lekko i dobrze w swoim ciele.
Kto?
Spróbuję sama poradzić sobie z osiągnięciem celu. Może tylko uda mi się namówić
kogoś na wspólne bieganie.
Co (świadczyłoby
o tym, że osiągnęłam cel)? To, że nie spożywałabym cukru, słodyczy, słodzonych
napojów gazowanych, produktów zawierających raczej niezdrowe substancje (tu
przydałyby się jakieś poszukiwania/research, żeby wiedzieć jakie produkty są
niezdrowe - internet albo inna osoba). Z wyjątkiem powiedzmy raz w tygodniu
albo raz w miesiącu na okoliczność na przykład imienin u babci. Albo możemy
sobie założyć, że jemy tylko ciasta i ciastka przygotowane w warunkach
domowych. Osiągnęłabym cel jeżeli spożywałabym zdrowe produkty. Po
wyeliminowaniu tych niezdrowych teoretycznie nie ma problemu, ale może warto
też pomyśleć o ilości. Czyli 5 porcji warzyw i owoców dziennie, 2 litry
napojów, z czego 60% wody. (Oczywiście nie są to wytyczne tylko moje założenia,
jeżeli chcesz wiedzieć, co dokładnie jest zdrowe lub nie radzę skontaktować się
z dietetykiem. Choć w mojej opinii wiedza na temat zdrowego odżywiania ciągle
się zmienia i coś, co 10 lat temu było substancją uznawaną za wywołującą
choroby potem okazało się składnikiem niezbędnym dla naszego organizmu. Tak
było bodajże z cholesterolem, chociaż do tej pory opinia na jego temat jest
podzielona. Najlepiej zastosować się do zasady "prawie wszystko, ale w
odpowiednich ilościach i proporcjach". Tak naprawdę zależy to od
indywidualnych potrzeb organizmu. Wspomnę jeszcze o tym poniżej.) Najlepiej na
podstawie zdobytej wiedzy odnośnie odżywiania ułożyć sobie plan posiłków na
cały tydzień z uwzględnieniem czasu jakim będziemy dysponowali do ich
przygotowania. Możemy np. przygotować jakąś bazę na dwa dni na obiad albo
zrobić sałatkę wieczorem na następny dzień do pracy. Takie dokładne planowanie
jest ważne zwłaszcza na początku. No i oczywiście plan B jeżeli nie uda nam się
czegoś zrobić albo okaże się, że mamy za mało czasu. Może zaangażujesz innych
domowników do pomocy.
Gdzie?
Ustalamy, że jemy posiłki przygotowane w domu. Wyjątek możemy zrobić 2 razy w
tygodniu.
Kiedy?
Posiłki przygotowujemy w domu w mniej lub bardziej określonym czasie. Tak jak
pisałam wcześniej ustalamy to przy okazji ustalania jadłospisu. To jak
dokładnie mamy określić czas przygotowywania posiłków zależy od indywidualnego
trybu życia oraz naszej motywacji. Jeżeli zdarza nam się odkładać zrobienie
sałatki, a wieczorem już nie mamy na to siły należy podać dokładną godzinę.
Ustalamy, że na osiągnięcie celu dajemy sobie 6 miesięcy.
Hmm...nie
będę już pisać o aktywności, bo na podstawie całości chyba nie będzie trudne
rozpisane tej części celu.
Wyszło
mi trochę dużo materiału, a przerobiliśmy dopiero cechę specyficzności SMART
celu. Na podstawie przykładu chyba wyszedł mi baaardzo dokładny opis. Co o tym
myślicie? Jak Wam się podoba metoda wyznaczania celów SMART? Zetknęliście się z
nią wcześniej. Co myślicie o moim przykładzie? Co byście dodali/zmienili?
Weźcie pod uwagę, że jest to tylko szczegółowy opis, bo pozostałymi częściami
wyznaczania celów metodą SMART zajmiemy się w przyszłości. Potraktowałam to
trochę jako proces i myślę, że nawet ten szczegółowy opis nie jest jeszcze
kompletny.
- poniedziałek, września 18, 2017
- 0 Comments